Zakaz konkurencji w umowie zlecenia
Tytuł powinien brzmieć zakaz konkurencji w umowach cywilnoprawnych. Musisz wiedzieć, że jest wiele rodzajów umów określanych jako „umowy cywilnoprawne”. Można powiedzieć, że jeśli pracodawca (przedsiębiorca) nie zatrudnia kogoś w oparciu o umowę o pracę, to łączy go z nim właśnie umowa cywilnoprawna.
Najbardziej typowe umowy cywilnoprawne wykorzystywane w stosunkach zatrudnienia, to umowa zlecenie, umowa agencyjna i umowa o dzieło. Co więcej umowy zlecenia i umowy o dzieło mogą być zawierane z osobami będącymi w samozatrudnieniu (czyli prowadzącymi własną działalność gospodarczą) i z osobami, które takiej działalności nie prowadzą.
Zasady dotyczące zakazu konkurencji w każdej z tych umów wyglądają nieco inaczej. W pewnych wypadkach różnice są naprawdę istotne. Wystarczy powiedzieć, że tak samo sformułowany zakaz konkurencji w przypadku jednej umowy może być ważny i wiążący, a w przypadku innej nieważny i bezskuteczny.
Po co zawierać zakaz konkurencji w umowie cywilnoprawnej?
Każda działalność gospodarcza, biznes, czy firma opiera się w pewnym zakresie na zestawie informacji, które nie tylko umożliwiają jej prowadzenie, ale także dają przewagę nad konkurentami. Chodzi o popularnie zwany know-how, ale także o inne wiadomość np. o dostawcach czy klientach.
Siłą rzeczy te informacje przy prowadzeniu działalności są udostępniane pracownikom czy współpracownikom (zatrudnionym w oparciu właśnie o umowy cywilnoprawne). Wykorzystanie tych informacji we własnej działalności tych osób, albo w oparciu o współpracę z przeciwnikami rynkowymi może nieść za sobą znaczne straty, a w skrajnych wypadkach załamanie się działalności i wypadnięcie z rynku.
Co więcej przedsiębiorca zatrudniający osoby w oparciu o umowę cywilnoprawną gorzej chroniony w tym zakresie, niż pracodawca zawierający umowy o pracę. Co nie znaczy, że ogólnie jest w mniej korzystnej sytuacji, bo wszystko zależy od tego, jakie środki poweźmie, żeby się zabezpieczyć. Jedną z rzeczy, którą może zrobić jest zawarcie umowy o zakazie konkurencji.
Zakaz konkurencji w umowie zlecenia
Chyba najbardziej popularną umową zastępującą umowę o prace jest umowa zlecenia. W przeciwieństwie do pracownika, zleceniobiorca z samej zasady nie ma wobec zleceniodawcy żadnych obowiązków związanych z zakazem prowadzenia działalności konkurencyjnej.
Nie oznacza to jednak, że takiego zakazu nie można wprowadzić odpowiednią klauzulą w umowie zlecenia czy nawet dodatkową umową o zakazie konkurencji. Warto jednak pamiętać, żeby to uczynić.
Często w sprawach sądowych do zakazu konkurencji w umowie zlecenia stosowane są „pomocniczo” zasady z kodeksu pracy dotyczące pracowników. Stąd nieraz pojawiają się zalecenia, żeby zakaz konkurencji był ustanawiany w odrębnej umowie, że taka umowa bezwzględnie musi być zawarta na piśmie. Twierdzi się, że w przypadku umów zawieranych na okres po zakończeniu współpracy umowa musi dodatkowo przewidywać okres obowiązywania zakazu i odszkodowanie dla zleceniobiorcy. Taka tendencja wynikała z próby zapewnienia zleceniobiorcy ochrony porównywalnej czy też podobnej jak w przypadku pracownika.
W nowszym orzecznictwie akcenty rozłożone są nieco inaczej. Umowa zlecenia nie jest umową o pracę i rządzi się zupełnie innymi prawami. Jeśli ktoś świadomie godzi się na zawarcie umowy zlecenia zamiast umowy o pracę, to musi liczyć się z tym, że zostaje tym samym pozbawionym ochrony właściwej dla pracowników.
Odpłatność zakazu konkurencji w umowie zlecenia
Na tym tle największe wątpliwości budziła kwestia odpłatności zakazu konkurencji po rozwiązaniu umowy zlecenia. W umowie z pracownikiem za powstrzymywanie się przez niego od prowadzenia działalności konkurencyjnej po rozwiązaniu umowy o pracę pracodawca musi płacić odszkodowanie. W przeciwnym razie pracownik nie musi stosować się do zakazu konkurencji. Próbowano taki sam obowiązek narzucić zleceniobiorcy, a w 2003r. Sąd Najwyższy nawet wydał taki wyrok.
Później nieco zmieniono to stanowisko i uznano, że brak odszkodowania za zakaz konkurencji w cywilnoprawnej umowie zlecenia po zakończeniu współpracy tylko w wyjątkowych sytuacjach może powodować nieważność całej umowy.
Praktyka, z którą się spotykam jest taka, że zleceniodawcy nie przewidują wynagrodzenia czy odszkodowania dla zleceniobiorców w umowie, która dotyczy okres po zakończeniu współpracy. Myślę, że jest to praktyka właściwa, jednak nie pozbawiona pewnego ryzyka.
Jak sformułować umowę o zakazie konkurencji w umowie zlecenia
W przeciwieństwie do umowy o pracę i umowy agencyjnej nie ma przepisów prawa, które określałyby, jak należy sformułować umowę o zakazie konkurencji w przypadku zatrudnienia na umowę zlecenia.
Trzeba pamiętać, że umowy pisze się na złe czasy, w których strony będą pozostawać w sporze. Dlatego warto w umowie zostawić jak najmniej miejsca na interpretację. Na pewno należy przewidzieć zakres działalności konkurencyjnej z odwołaniem się do obecnej i planowanej działalności zleceniobiorcy.
Istnieje jeszcze jedno ryzyko, które warto znać. W przypadku, gdy umowa cywilnoprawna ma w zasadzie zastępować umowę o pracę, może się zdarzyć tak, że sąd w konkretnym przypadku – pomimo formalnego zawarcia umowy cywilnoprawnej – uzna nawiązany stosunek prawny za umowę o pracę. Czyli stwierdzi, że mimo iż strony zawarły umowę cywilnoprawną tak naprawdę wiąże ich umowa o pracę. Wtedy do gry wchodzi cały wachlarz zasad wynikających z kodeksu pracy, o których pisałem tutaj: